niedziela, 3 stycznia 2016

Anche un solo giorno / Jeszcze jeden dzień


Drodzy!


„Nie od razu Rzym zbudowano”
… ale z kolei…
„Wszystkie drogi prowadzą do Rymu”

Jeśli czytacie te słowa – to znaczy – że jesteście zainteresowani realizowaniem swoich noworocznych postanowień w 2016 roku.  I całkiem możliwe, że jednym z tych postanowień jest nauka języka obcego.

Blog osobisty „Orzech Włoski” powstał z mojej miłości do języka włoskiego oraz z potrzeby poznania go choćby w stopniu podstawowym w przeciągu 54 tygodni 2016 roku. Jeszcze nigdy moje noworoczne postanowienie nie miało tak silnej mocy, którą pragnę przełożyć na działanie. A które – 4 stycznia 2016 roku – ma oficjalne otwarcie. Mam nadzieję, że dołączycie?!

Czego możecie spodziewać się przyłączając się do wspólnej nauki języka włoskiego na blogu „Orzech Włoski” oraz na moim profilu FB Anna-Lena Korosteńska?

  • Po pierwsze, nauka języka włoskiego tutaj (zastrzegam) nie jest profesjonalnym kursem, lecz zabawą z językiem włoskim, której patronować będzie wymyślony na potrzeby bloga – lektor o nośnym nazwisku - Marco Polo. Mam nadzieję, że od czasu do czasu zajrzą tutaj moi włoscy znajomi, i jak trzeba będzie, to będą nas poprawiać.

  • Po drugie, nauka ta nie będzie sztampowa, lecz poprzeplatana ciekawostkami made in Italy, humorem, i ogólnie zabawą z językiem włoskim. Bo nigdy nie wiadomo, kiedy może przydać się Wam znajomość tego języka, choćby w stopniu podstawowym. A 54 tygodniowa motywacja przełamywać będzie utarty stereotyp typu : Oj, jak bardzo chciałabym/chciałbym chcieć, tak jak mi się nie chce...

  • Po trzecie, nauka ta będzie poparta fachowymi wydawnictwami, takimi jak:

„Włoski. Gramatyka w pigułce” – Jagłowska Anna, Wieczorek Anna;
„Włoski. Kurs podstawowy. Audio”

„Język włoski: rozmówki, gramatyka, słowniczek z ilustracjami” – Navratilova Anna;

„Jedziemy do Włoch. Więcej niż rozmówki”;
„Blondynka na językach. Włoski” – Pawlikowska Beata

i wiele, wiele innych luźnych materiałów.

                                                        

Wszystkim „kursantom” życzę przyjemnego czasu spędzonego wspólnie ze mną przez te 54 tygodnie 2016 roku. (A swoją drogą, roku przestępnego… z jednym dniem więcej na przyswojenie włoskiego )

                                                     Powodzenia J
                                              życzy Ania i Marco Polo 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz