BUONA GIORNATA
Wczoraj miałam wyjątkową okazję poznać polsko-włoskie małżeństwo.(Ona Polka,a od 24 lat mieszkająca we Włoszech, w Toskanii, on Włoch, urodzony i wychowany w jednej z dzielnic Rzymu). Kiedy się zgadałam, że próbuję uczyć się włoskiego samodzielnie, temat do dyskusji pewnie nie maiłby końca. Ale całkiem przyjemnie było usłyszeć żywą włoską mowę i z przyjemnością wysłuchałam cennych wskazówek, jak mam wypowiadać, chociażby dni tygodnia.
Tak więc podczas dziewiętnastego tygodnia nauki, czasami trzeba zrobić krok w tył, aby za chwilę wykonać dwa do przodu, dwa kroki językowe do przodu.
Czego i Wam życzę.
LUNEDI / PONIEDZIAŁEK , Z WYRAŹNYM AKCENTEM PADAJĄCYM NA "I"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz